wtorek, 21 listopada 2017

Kalendarz opałowy

Sezon grzewczy w rozkwicie, więc zapraszam na bajkę. 
(w tym numerze mam dla was mały prezent) 

Jest jesień. Albo zima. Od kilku lat to i tak to samo. Budzisz się dużo przed piątą- nie po to, aby przyszykować się do pracy. Dzięki zasiłkom nie musisz plamić nią swojego honoru. Budzisz się tak wcześnie, ponieważ musisz zrobić to, co mówi twoje serce. Ale najpierw kawa i papieros. Fajka. To właśnie paląc w kuchni przy uchylonym lekko oknie w pełni rozumiesz, że coś jest nie tak. Dopalasz ukraiński, papierosopodobny wyrób, otwierasz najuboższą wersję monitoringu na oścież i zaciągasz się powietrzem.

Tak, coś jest bardzo nie tak. Nie jebie.

W powietrzu jest głównie tlen i azot, a grzejniki są zimne jak stopy twojej starej.

Wiesz, że najwyższy czas aby to zmienić.

Jest wpół do. Ci, którzy mają na pierwszą zmianę jeszcze się nie obudzili. Na zewnątrz ciemno jak w twojej głowie, a podstarzały dzielnicowy jeszcze nie wytrzeźwiał- idealna pora, aby napalić w żelazie. Napalić, tak jak twój ojciec palił przed tobą. Bierzesz z lodówki co trzeba, i schodzisz na dół.
Do piwnicy.

Do gorącego zazwyczaj serca twojego jednorodzinnego pałacu.

Rozpoczynasz prastary, tradycyjny rytuał. Na rozpałkę idą kolorowe gazety i połamane stare meble, które dostałeś od szwagra. Po nich zaś będzie już wszystko, co jest Ci zbędne. Każda najmniejsza cząstka świata, jaka znajduje się w twoim domu i nie nadaje się do spożycia, użytkowania albo sprzedaży, musi zostać spalona. Już Polacy o tym wiedzieli- stąd zresztą nasza nazwa. Od "polenia czym siem do".

Twój sąsiad, największy chuj na ziemi, zdrajca narodu,esbek i kodziarz myśli jednak inaczej. Jego przesycona ekologicznymi głupotami i nienawiścią do tradycji głowa nakazuje mu połowę rzeczy wywozić do lasu. Jednak ty jesteś inny. Lepszy. Bardziej polski. Poza tym szkoda Ci kasy na paliwo. Ty spalisz wszystko- od porannej zawartości nocnika twojej matki, przez puste opakowania po twoim ukochanym pasztecie, do przejechanego wczoraj po pijaku kota sąsiada, czy niechcianego bękarta twojej córki. Twoje żelazo przyjmie w swoje płomienie każdy dar, gdyż jest bardziej tolerancyjne niż szedzko-niemieckie małżeństwo. Ono nie widzi podziałów na węgiel, drewno czy gaz. Jest jak Angela. Przyjmie wszystko, co tylko przekroczy jego granice. Oraz ma 63 lata.

Kończysz drugą fajkę i pierwsze piwo. Po pornosach i teletygodniu nie ma już śladu, a stare meble palą się niczym twoje nogi w lidlu podczas promocji na karpia. Jednak to dziś nie wystarcza. Z ogromnym bólem w sercu, wielkim żalem w duchu i załamaniem w swojej głowie dorzucasz do paleniska jedną szuflę kradzionego węgla. Chyba węgla. Jest w nim więcej piasku i innych niż czarnego złota, ale średnio Cię to obchodzi- w końcu był w promocji. Twój kuzyn ze śląska wziął za niego tylko dwie flaszki bimbru, i jeszcze przywiózł pod same drzwi. Opłacało się, ale i tak szkoda. Bo Ci zawsze szkoda, bo jesteś synem polskiej ziemi- tak mawiał Ci tata...

Drugie piwo wypite.

Żar w starym blaszaku szaleje niczym twoja córka w klubowej toalecie, a dym leci wszędzie tylko nie kominem.

To już czas.

Wybiła piąta. Pierwszy worek przygotowanego po wczorajszej  kolacji PPO (Polskiego Paliwa Opałowego) trafia do żeliwnego brzucha, by przez następne godziny trawić się w jego płomieniach,
 a ty paląc trzeciego fajana powolnym krokiem zmierzasz do łóżka.

Po drodze zamykasz jeszcze okno w kuchni, pokoju i w sypialni- w końcu nie chcesz, żeby Ci w domu jebało jak w parku.

Jest po piątej.

Twoi sąsiedzi duszą się w drodze do pracy tak, jak ich dzieci będą się dusić w drodze do szkoły.

Jest po piątej, i właśnie rozpoczyna się kolejny dzień na kolejnym osiedlu, gdzie o tej porze roku "ciemno nawet w słoneczne dni".

Gdzie tradycja wygrywa z rozwojem.

No jak dzieciaczki, podobało się?
Jak tak, to łapcie gratisa!

Ale najpierw...


*reklama*


Nie wiesz czym ogrzać dziś dom?
Nic prostszego! 

Firma Amber Platinum przedstawia:

KALENDARZ OPAŁOWY 2017/2018

Gratis do tego wydania bloga!



Już nigdy nie będziesz musiał zastanawiać się, czym dziś napalić w piecu!



Kalendarz dostępny w dwóch wersjach- Polskiej i Najpolskiejszej!



MIŁEGO SEZONU GRZEWCZEGO 2017/2018!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz